KP Gopło Kruszwica - strona oficjalna

Pierwsze minuty spotkania przyniosły kontrowersyjną decyzję sędziego. Wydaje się, że w polu karnym gości faulowany był Dominik Kostrzak, jednak arbiter nie zdecydował się na odgwizdanie "jedenastki". Po tej sytuacji częściej w posiadaniu piłki był zespół Unii, jednak nie przekładało się to na zagrożenie pod naszą bramką.

W 37. minucie drużyna Gopła po składnej akcji objęła prowadzenie. Piłkę od Michała Kruszczyńskiego otrzymał Mateusz Kurtysiak, ten z prawej strony dograł do Miłosza Losika, który umieścił piłkę w pustej bramce.

Chwilę po tym trafieniu biało-niebiescy znów poważnie zagrozili zespołowi z Solca Kujawskiego. Szybką kontrę, podaniem do Miłosza Losika zapoczątkował Mikołaj Ruta. Niestety piłka po strzale Losika uderzyła w słupek bramki Unii.

W 43. minucie niestety po raz kolejny potwierdziło się, że "niewykorzystane sytuacje się mszczą". Składna akcja, przeprowadzona przez drużynę gości zakończyła się trafieniem Łukasza Nowaka.

Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy na prowadzenie wyszli nasi przeciwnicy. Piłka po strzale z rzutu wolnego odbiła się od poprzeczki, a następnie trafiła do Wojciecha Ernesta, który strzałem głową skierował ją do pustej bramki.

Kolejne minuty to ataki w wykonaniu drużyny Gopła. W 52 minucie "rajd" środkiem pola przeprowadził Mateusz Kurtysiak, jednak jego strzał sprzed pola karnego obronił bramkarz gości. Chwilę później miała miejsce najlepsza okazja dla naszego zespołu. W sytuacji "sam na sam" znalazł się Michał Kruszczyński, niestety piłka po jego uderzeniu trafiła w bramkarza Unii. 58 minuta to znów zagrożenie pod bramką drużyny z Solca Kujawskiego. Tym razem w dogodnej sytuacji znalazł się Mikołaj Ruta. Strzał naszego zawodnika na rzut rożny odbił, jednak bramkarz gości. W 72. minucie kolejne groźne uderzenie w polu karnym oddał Mikołaj Ruta. Niestety znów dobrą interwencją popisał się bramkarz rywali.

Pomimo kilku okazji naszej drużyny, gola na 1:3 w 85 minucie zdobyli goście. Dośrodkowanie z lewej strony boiska wykorzystał Tomasz Dąbrowski.

• Komentarzy [0]
• czytano: [421]
• DO